To pytanie zadaje sobie wielu kierowców. Niektórzy twierdzą, że lepiej tego nie robić, bo woda w połączeniu z niską temperaturą mogą wyrządzić karoserii krzywdę. Czy jest w tym ziarno prawdy i faktycznie lepiej omijać szerokim łukiem myjnie samochodowe, kiedy za oknem śnieg i temperatura poniżej zera?

Skoro nie powinniśmy wychodzić np. z mokrymi dłońmi na mróz, to można byłoby pomyśleć, że lepiej nie moczyć też samochodu. Ale musimy raz na zawsze rozprawić się z tym mitem. Bo motoryzacja rządzi się innymi prawami i tutaj, unikanie wody podczas mroźnych dni nie ma zastosowania. Co więcej, powinniśmy regularnie myć samochód zimą, co ma bardzo ważne uzasadnienie. Jak ono brzmi? Otóż zimą drogi posypywane są solą, do tego dochodzi błoto pośniegowe oraz lód, które przyczepiają się do podwozia i przez to dają się we znaki karoserii. Innymi słowy wszystko to sprzyja temu, aby zaczęła rozwijać się korozja. Możemy jednak jej zapobiec, zmywając z powierzchni wszystkie związki chemiczne, które się na niej znajdują.Ponadto jeżeli chcemy dodatkowo ochronić lakier, to po umyciu samochodu, powinniśmy nanieść warstwę wosku. Takie dbanie o samochód na pewno się opłaci i auto odwdzięczy nam się brakiem przykrych niespodzianek po zimowej aurze.